13 października 2006

Mam chyba znowu jakies stany depresyjne, moze to przez to zamiszanie ostatnio. natrectwa wracaja, a juz tak bylo dobrze. chyba troche streacilam wiary ostatnio. zostaje sama ale nie czuje tego optymizmu. wiem, pize troche bez ładu.a zreszta to i tak dla mnie tylko. czuje ze to wszystko mnie zaczyna przerastac. tak jak wtedy w czerwcu, tylko wtedy nie potrafilam tego nazwac i nie wiedzialam ze tak sie to skonczy. momentami zastanwaiam sie czy dam rade, czy nie probuje zrobic czego co jest niemozliwe..

10 października 2006

Dostałam propoycję nowej pracy. Miałabym pracować razem z T. Cieszę się bardzo. Muszę się jednak najpierw obornic. Vholerny dyplom, ciagnie sie to cholerstwo, juz dawno powinnam miec to z głowy. No ale trudno. Mam spieprzona myszka, chyba jednak napoisze dopiero jak sprawie sobie nowa.